-
Dom tęsknot, Piotr Adamczyk
2 minuty czytaniaNasza kamienica była poniemiecka - we Wrocławiu prawie wszystko było poniemieckie: mosty, parki, kostka brukowa, najpiękniejsze wille, nawet moja matka była poniemiecka. Jeszcze pół wieku po wojnie, płacąc w sklepie, odliczała szeptem po niemiecku: sechs Mark zwanzig_,_ zwei Mark sechzig_, zawsze w markach, nigdy nie przeszła na złotówki, nie mówiąc już o euro, w którego istnienie nie wierzyła, podobnie jak w obłęd Hitlera, cholesterol i Internet*._Główny bohater Domu tęksnot, Piotr,żyje w
-
Na skróty. Styczeń 2015
3 minuty czytaniaPowiedzmy sobie szcerze. Z recenzowaniem trochę nie wyrabiam. Blog piszę tak trochę z doskoku - zdecydowanie częściej mnie tu nie ma, niż jestem. O większości książek zamierzam coś napisać, ale czas ucieka, ja nie piszę, potem czytam następne i chcę już o tych następnych napisać, ale znowu jakoś nie nadążam. Chyba jestem złym bloggerem… ;) No i nagle okazuje się, że miałam napisać o tylu książkach… i nie napisałam o żadnej. Także oto jest… post, w którym kajam się, nadrabiam blogowe zaległości
-
Złota skóra, Carla Montero
2 minuty czytaniaDo Wiednia wraca książę Hugo von Ebenthal, który został parę lat temu oskarżony o zamordowanie swojej ukochanej. Uniewinniono go ze względu na braku dowodów. A jednak zła sława się za nim ciągnie; w dodatku wkrótce ginie młoda modelka, z którą Hugo zaczyna się spotykać… I wszystko wskazuje na to, że w obu przypadkach mordercą była ta sama osoba. Niedługo potem sprawa zaczyna zataczać szersze kręgi, bo giną kolejne modelki z artystycznego światka Wiednia. Wszystkie są skupione wokół
-
Dworek Longbourn i Death Comes to Pemberley, czyli Jane Austen ciągle w modzie
5 minut czytaniaJane Austen napisała sześć powieści*. To niedużo dla każdego, kto się przekona, jak świetna jest to proza. Moje wydanie Dumy i uprzedzenia ma jakieś 300 stron. Dużo? Niedużo, przecież to jest książka, której nie chce się kończyć, to jest książka, do której można wracać wielokrotnie, to jedna z tych najulubieńszych, najukochańszych… Nie dziwi mnie więc wcale, że tworzy się sporo historii, które krążą gdzieś wokół Jane Austen - powstają kontynuacje jej powieści, opowiada się o bohaterach, którzy
-
Wnuczka do orzechów, Małgorzata Musierowicz
4 minuty czytaniaPrzecież Jeżycjada to książki mojego dzieciństwa, książki, z którymi się dorastało… Nie jestem całkiem pewna, jak wypadłaby teraz konfrontacja z moimi ulubionymi częściami - z Szóstą klepką, Kwiatem kalafiora, Idą sierpniową czy Pulpecją… Wierzę jednak, że te powieści wciąż, niezależnie od mojego wieku, mają swój urok, którego brakuje Czarnej polewce, McDusi czy, niestety, Wnuczce do orzechów. Czytam dalej, czytam, ale dla mnie ta seria chyba już umarła, a Musierowicz niepotrzebnie i na siłę