Na skróty. Marzec 2018

3 minuty czytania

Och, no dajcie mi trochę więcej czasu, żebym mogła przeczytać te wszystkie książki, które na mnie czekają…

Beauty, Sheri S. Tepper

Chyba nie mam zbyt dużo do powiedzenia o Oczarowaniu Orsona Scotta Carda, które też przeczytałam w tym miesiącu i które również nawiązuje do Śpiącej królewny. Takie sobie. Beauty była jednak bardzo… interesująca. To dziwna książka. Zaczyna się jak bardzo klasyczna baśń, ale w pewnym momencie bohaterka w trakcie ucieczki z zamku trafia na ekipę filmową wyposażoną w nowoczesne kamery. I przenosi się do końcówki XXI wieku. To dopiero początek, a Beauty znajdzie się jeszcze w wielu dziwnych miejscach. Beauty to podróż przez czas i przestrzeń, ale też przez baśnie, konwencje w fantastyce i życie kobiety. Tepper odważa się na coś szalonego i udaje jej się to wszystko jakoś udźwignąć. Ma sporo dobrych pomysłów, książka jest oryginalna, ciekawa, intrygująca. Autorka przy okazji bardzo chce przemycić myśl feministyczną i ekologiczną. I być może w tym tkwi mój jedyny problem z Beauty - mogę się zgadzać z tym, co Tepper mówi, ale jest to zrobione trochę zbyt topornie. Nie trzeba wszystkiego wyjaśniać aż tak łopatologicznie - można to przesłanie przekazać znacznie subtelniej.
Swoją drogą powieść wygrała Locusa. Na polski przetłumaczono tylko Trawę Tepper (chętnie przeczytam), MAG chyba kilka razy coś przebąkiwał o możliwości wydania Beauty, ale na razie nic z tego nie wyszło.

Wieża, Daniel O’Malley

Bardzo fajne pomysłowe urban fantasy. O’Malley ma wiele interesujących pomysłów, które sprawnie realizuje. Powieść zaczyna się z przytupem - główna bohaterka budzi się wśród ciał i nie pamięta, kim jest - i dalej akcja pędzi na złamanie karku. Stopniowo odkrywamy, kim była Myfanwy, jak działa tajna organizacja Chequy i, a jak, kto jest złoczyńcą. Lekko, niegłupio, dowcipnie. Świetna rozrywka.

Missoula, Jon Krakauer

Nie ma wielu rzeczy, które frustrują mi bardziej niż wymiar sprawiedliwości, który ewidentnie zawodzi. Missoula jest dość okropną lekturą - wielokrotnie pokazuje, jak system nie radzi sobie z karaniem za gwałty i w efekcie z chronieniem ofiar. Książka jest przerażająca nie tylko dlatego, że pokazuje, jak powszechnym zjawiskiem jest gwałt, ale też właśnie przez to, że uświadamia, jak bardzo nie radzi sobie z tym przestępstwem państwo, w tym przypadku USA. Missoula to niezbyt duże miasteczko uniwersyteckie, o którym kilka lat temu było w Stanach głośno jako o stolicy gwałtów. Ale Krakauer pisze, że chciałby, żeby to był odosobniony przypadek - problem nie dotyczy tylko Missouli, tam po prostu w pewnym momencie zrobiło się o tym głośno. Krakauer opisuje więc kilka przypadków gwałtów i późniejszych walk o ukaranie sprawców - widzimy więc lekceważący stosunek niektórych policjantów do zeznań ofiar, lenistwo prokuratury (która zazwyczaj nie wnosi oskarżenia, bo przecież sprawy o gwałt są tak trudne do wygrania), słabość sądów, w których tak trudno skazać winnego. Okropna, bolesna, frustrująca lektura. Bardzo, bardzo warto przeczytać.

Hero at the Fall (Duchy rebelii), Alwyn Hamilton

Bardzo dobrze się bawiłam przy serii Alwyn Hamilton i będę ją wspominać z sympatią. To przyzwoite, wciągające YA z dającymi się lubić bohaterami i fajnym, barwnym miejscem akcji. Wydaje mi się jednak, że to druga część pozostanie moją ulubioną - była najlogiczniejsza i miała najrówniejsze tempo (a przynajmniej mnie wciągnęła jakoś bardziej). Trochę zdenerwowało mnie też, że Hamilton w ostatniej części wykorzystała jeden z najbardziej znienawidzonych przeze mnie motywów w YA… Hero at the Fall to jednak całkiem zacny finał i ogólnie ta seria bardzo urosła w moich oczach od pierwszego tomu. Byłam naprawdę zestresowana przez dużą część książki, bo zdołałam się zżyć z bohaterami, a Alwyn Hamilton wyraźnie pokazywała, że wszystkich oszczędzać nie będzie. Nie brakowało mi więc emocji i bawiłam się bardzo dobrze, nawet pomimo tych kilku wad.

Polska premiera w czerwcu, jeśli wierzyć Lubimy czytać.

POZOSTAŁE MARCOWE KSIĄŻKI:

Czas mumii, czyli serce w bandażach, Ezra Fox, Alex Falcone 

(będzie recenzja)

**Oczarowanie, Orson Scott Card **

(napiszę więcej w tekście o Śpiącej królewnie, już prawie przeczytałam do niego wszystkie książki…)

W MARCU NA BLOGU TEŻ:

The Cruel Prince, Holly Black

Książka w książce. Marzyciel, Laini Taylor

ultramaryna