"Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek" - Mary Ann Shaffer i Annie Barrows
Chyba się zakochałam. Bardzo możliwe, że to uczucie niestałe – chwilowe, choć mocne zadurzenie. Ale nie ulega wątpliwości, że krótko po lekturze, tej książki jestem nią całkowicie oczarowana. I w tej chwili nawet nie przeszkadza mi, że to powiastka słodka jak lukier, tak radosna i piękna, że pewnie oderwana od rzeczywistości, a bohaterowie zostali wyidealizowani. Podobno kocha się nie za co, a mimo co. Powyższy akapit napisałam w niedzielę. Teraz już piątek (jak widać zdarza mi się pisanie…