"Niebezpieczne związki" Pierre Choderlos de Laclos

2 minuty czytania

„Niebezpieczne związki” po swojej pierwszej publikacji w 1782 wywołały prawdziwy skandal (a przy tym oczywiście świetnie się sprzedawały). Trudno się dziwić. Powieść ukazuje arystokrację francuską bez ogródek - wraz z jej rozwiązłością seksualną i brakiem zasad moralnych.

Młodziutka Cecylia de Volanges właśnie opuściła klasztor, w którym się kształciła i wkrótce ma wyjść za mąż. Narzeczony (którego dziewczyna nawet na oczy nie widziała) jest wrogiem pięknej i bezwzględnej markizy de Merteuil. Ta w ramach zemsty postanawia zdeprawować jego przyszłą żonę, zanim dojdzie do małżeństwa. Dlatego stara się namówić wicehrabiego de Valmont, aby uwiódł Cecylię. Ale Valmont, który lubuje się w gubieniu kobiet, znalazł już sobie inną ofiarę. Jest nią bogobojna i cnotliwa prezydentowa de Tourvel. Tymczasem panna de Volanges zakochuje się ze wzajemnością w kawalerze Dancenym.

Nieczęsto miałam styczność z powieścią epistolarną. Dwa, trzy razy? Może wolę zwykłą powieść, ale listy w „Niebezpiecznych związkach” sprawdzają się świetnie i wcale nie psują przyjemności czytania. Nie jest to bynajmniej szczegółowy opis tamtejszego społeczeństwa i jego obyczajów. Nie uświadczysz tu opisów miejsc, wyglądu postaci, czy krajobrazu. I to chyba dobrze. Bohaterowie piszą o sobie i o swoich uczuciach – czyli o tym, co przecież w „Niebezpiecznych związkach” jest naprawdę ważne. Zastosowanie tej formy przez autora daje nam jeszcze jedną dogodną sposobność – szybko przeskakujemy od listu do listu, od bohatera do bohatera i dzięki temu od razu poznajemy jedno wydarzenie z wielu perspektyw. Czasami trzeba się jednak przedrzeć przez pierwszą, wierzchnią warstwę – pięknego języka, pochlebstw, zawoalowanych informacji, by dopiero odkryć głęboko ukrytą prawdę.

Laclos potępia? Zgadza się z postępowaniem bohaterów? A może zachowuje dystans? Trudno powiedzieć. Wprawdzie intrygi markizy i wicehrabiego zostaną w końcu ukarane, ale los nie oszczędzi także pozostałych. Rozstrzygnięcie tej kwestii utrudniają dodatkowo przedmowy nakładcy i redaktora, które są w istocie mistyfikacjami – napisał je sam Laclos. I choć bohaterowie są tam wyraźnie krytykowani, to czuć w tym jakiś fałsz, zwykłą zabawę z czytelnikiem.

Intryga jest zaiste niezwykle zajmująca i „Niebezpieczne związki” potrafią dostarczyć sporo rozrywki. Są w nich momenty, które wywołują dreszczyk emocji i sprawiają, że w głowie czytelnika kołacze się uporczywe pytanie: „co będzie dalej?”. Kilka razy wydarzenia gwałtownie wstrząsną losami bohaterów i sytuacja, już na początku dość poplątana, stanie się wyjątkowo skomplikowana i niejednoznaczna. Zresztą to, co najważniejsze odbywa się w bardzo małym kółku. W gronie najważniejszych bohaterów jest pięć osób: markiza Merteuil, Valmont, madame Trouvel, Cecylia Volanges i Danceny. To między nimi będą odbywać się wszelkie gry miłosne, reszta postaci to jakby dodatki do całości. Nie można mówić o jakiejkolwiek jednoznaczności - związki między bohaterami są tak zagmatwane, a bohaterowie tak nieprzewidywalni. Można by powiedzieć, że mamy dwóch „złych”: markizę i wicehrabiego. Ale pozostali aniołami też nie są. W końcu tylko madame de Trouvel przez całą książkę wytrwa w wiernej miłości do jednego człowieka.

No i trzeba powiedzieć, że sylwetki postaci są nakreślone wprost genialnie. Szczególnie trzy: przebiegła intrygantka markiza, uwodziciel Valmont i pozornie niewinna Cecylia, którą można bardzo łatwo manipulować. Markiza de Merteuil jest ciekawa głównie ze względu na swoją niezwykłą zdolność do gry, snucia wymyślnych i skomplikowanych intryg, tworzenia pozorów. Valmont i Cecylia mogą z kolei zaskoczyć czytelnika. Bo tak jak związki między bohaterami, skomplikowane są też ich charaktery. Pierre de Laclos nie szufladkuje z góry i z całą mocą pokazuje niejednoznaczność każdej postaci.

Dzisiaj „Niebezpieczne związki” zapewne nie gorszą już tak jak dawniej, ale wciąż potrafią wywołać wiele emocji. Warto. Bo historia jest intrygująca. Bo ciekawa jest moralna niejednoznaczność tej książki. Bo to absolutna klasyka.

---------------------------------------
Kup “Niebezpieczne związki” w Matrasie! Darmowa dostawa do najbliższej księgarni.

ultramaryna