Dziunia, Anna Maria Nowakowska
10.02.20161 minuta czytania
Ot, taka sobie Dziunia. Przyszła na świat, choć nikt jej na nim nie chciał. I od razu wiadomo, że dalej może być już tylko gorzej. Bo zresztą okazuje się, że Dziunia jest jakaś inna. Niedopasowana, inteligentna, ale jakoś inaczej, po prostu nie taka, jak trzeba. Oj, Dziunia. Zdaje się, że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają na Dziunię wcześniej lub później. Zaczyna się naprawdę źle, bo Dziunia jest dzieckiem nastolatków i rodzi się w szkolnej toalecie. O ślubie rodziców nie może być…